godz. 9,43 autobus, na starcie 9+2,
jedziemy do Sieciechowa.
Pogoda podejrzana, choć akurat w
Sieciechowie wysiadamy w słońcu, do sklepu na zakupy i ruszamy
na szlak zielony
o
kalafiorek!!
ale wieje, niestety przed dojściem
do lasu 12 minut deszczu
razem z wiatrem miało to ujemny wpływ na
morale ekipy i po 5km (dojście do szosy Kozienice Bąkowiec)
decyzją większości zaczynamy powrót
(p.Fałek nam czynnie w tym pomaga).
Ale, ponieważ pogoda wyraźnie zmieniła
oblicze a godz. 12.00 jest zbyt wczesna na powrót
część (4osoby) wyprawia się na pizzę
do Kazimierza Dln.
SŁOŃCE
choć
przelotnie pojawiają się chmury
spacerek po rynku, nad Wisłę i do ...
muzeum TORTUR
bez komentarza
a potem do ... pająków i węży
były dwa czy jeden, oto jest pytanie
i powrót zgodnie z planem na 16.00
|