25.10
7.50 BUSem rusza nasza 12+1
i razem z ekipą z Janikowa, Kociołek i
"jedynki" jadących w autokarze (52os)ruszamy w stronę
Gór Świętokrzyskich
dojeżdżamy do Wiśniówki, skąd ruszamy
na zamglony ale na szczęście bezdeszczowy szlak.
pamiątkowe zdjęcie z panoramą Kielc po którym odłączyliśmy
się od grupy
(a może grupa od nas?)
tak dochodzimy do Masłowa, gdzie nagle okazuje się,
że cała grupa nie jest przed nami -
tylko za nami - zgubili szlak i musieli trochę nadrobić
odtąd idziemy jako pierwsi
Diabelski Kamień i na koniec trasy
piękne zejście
potem 1,5 km asfaltówki i zakupy w
sklepiku Mąchocice-Scholasteria
200 m i schronisko - 14.20 wreszcie
odpoczynek - tu czekamy 30 minut na resztę ekipy
przydział pomieszczeń noclegowych
(dostajemy 3 pokoje na parterze)
- potem trochę gry w
"11"
dalej konkurs krajoznawczy (3 miejsce
Pafcia}, potem kolacja w wykonaniu gimnazjalistów
i o 22 cisza nocna
zakłócona przez małą myszkę, która
chciała sprawdzić, co dziewczyny mają w torbach
26.10 piątek
pobudka o 7.00 mycie, pakowanie, śniadanie
w wykonaniu chłopaków
pokój
dziewczyn
pamiątkowe zdjęcie przed schroniskiem
i ruszamy na niebieski szlak
potem trochę błotnych przepraw
odpoczynek
grupa na trasie
zdobywając kolejne górki dochodzimy
o14.00 do Bodzentyna
mety naszego dwudniowego rajdu
Zwiedzamy ruiny zamku idziemy na rynek
gdzie pół godzinki czasu wolnego
i o 15.00 ruszamy w drogę powrotną.
Po drodze McDonald i o 18.00 zgodnie z
planem zajeżdżamy pod szkołę.
Jeden z bardziej udanych rajdów zakończył
się.
|