25-26.10 - TKPZ po raz 222 tym razem w G.Świętokrzyskich

25.10 

7.50 BUSem rusza nasza 12+1 

i razem z ekipą z Janikowa, Kociołek i "jedynki" jadących w autokarze (52os)ruszamy w stronę Gór Świętokrzyskich

dojeżdżamy do Wiśniówki, skąd ruszamy na zamglony ale na szczęście bezdeszczowy szlak.

pamiątkowe zdjęcie z panoramą Kielc po którym odłączyliśmy się od grupy

(a może grupa od nas?)

 

  tak dochodzimy do Masłowa, gdzie nagle okazuje się,

 że cała grupa nie jest przed nami - tylko za nami - zgubili szlak i musieli trochę nadrobić

odtąd idziemy jako pierwsi

  Diabelski Kamień i na koniec trasy piękne zejście 

potem 1,5 km asfaltówki i zakupy w sklepiku Mąchocice-Scholasteria

200 m i schronisko - 14.20 wreszcie odpoczynek - tu czekamy 30 minut na resztę ekipy

przydział pomieszczeń noclegowych (dostajemy 3 pokoje na parterze)

 - potem trochę gry w "11" 

dalej konkurs krajoznawczy (3 miejsce Pafcia}, potem kolacja w wykonaniu gimnazjalistów

i o 22 cisza nocna

zakłócona przez małą myszkę, która chciała sprawdzić, co dziewczyny mają w torbach

 26.10  piątek 

pobudka o 7.00 mycie, pakowanie, śniadanie w wykonaniu chłopaków   

   pokój dziewczyn

pamiątkowe zdjęcie przed schroniskiem    

i ruszamy na niebieski szlak   potem trochę błotnych przepraw   

   odpoczynek grupa na trasie   

          

zdobywając kolejne górki dochodzimy o14.00  do Bodzentyna    

mety naszego dwudniowego rajdu  

Zwiedzamy ruiny zamku idziemy na rynek gdzie pół godzinki czasu wolnego 

i o 15.00 ruszamy w drogę powrotną.

Po drodze McDonald i o 18.00 zgodnie z planem zajeżdżamy pod szkołę.   

Jeden z bardziej udanych rajdów zakończył się. 

 

 

powrót