początek o 9.00 - Iwona + Patrycja F.+
Weronika + Dominika
niestety pogoda trochę "mokra"
Jedziemy do Kozłówki - kupujemy bilety na
11.00 i jest jeszcze trochę czasu, więc:
najpierw zwiedzamy powozownię
Pałac Zamojskich
nadal mokrawo i jeszcze chwila czasu,
więc do galerii "wystawy
czasowej".
W galerii ładne "obrazki"
Oczekiwanie na wejście - potem "kalosze" i zwiedzamy
wnętrza
przygotowali dla nas obiadek
w
kaplicy
w parku
w muzeum socrealizmu
" - Przybij piątkę"
potem przejazd do Wąwolnicy (rozpadało się
nawet mocniej - zwiedzanie kościoła św.
Wojciecha)
dalej do Kazimierza na pizzę - tu "kuuuuupa
luda" i mżaweczka
w oczekiwaniu na pizzę podglądanie
czarownicy i
"dziewczynka z zapałkami".
Pizzę po 40
minutach oczekiwania dostaliśmy
inną - "bogatszą" - niż zamówiona,
ale za to, w ramach rekompensaty - darmowy
deserek -
oj oj oj, pełne brzuszki są.
Przejaśnia się, więc idziemy na
spacerek brzegiem Wisły
i potem powrót - z postojem w Wysokim Kole
- zaglądamy do Kościoła Królowej Różańca Świętego
-
w samochodzie było dużo konsumpcji różnych
słodyczy
w domach przed 18.00
|