TKPZ - po raz
kolejny rusza zdobywać zamki -
kolejna bogata w edukacyjne formy wycieczka - dużo historii i przyrody
o 8.00 ruszamy na 370km szlak w składzie:
Patrycja, Wioleta, dwie Karoliny i
dwóch "w bagażniku" Artur i Kamil
jedziemy do Chełma
- zwiedzamy podziemia
kredowe
kupowanie pamiątek - skąd oni mają tyle kasy na pamiątki? był duch Bieluch nad nami rynek starego miasta- pod nami studnia potem przejście do pobliskiego muzeum przyrodniczego
z dodatkową egipską ekspozycją hieroglify sprzed 4000 lat jedno żywe zwierzątko - pozowało za "modela" potem
spacer na wzgórze chełmskie
oglądają panoramę Chełma
wsiadamy i przejazd do miejscowości Krupe - ładne ruinki
przejazd na drugą stronę jeziorka i wygląd ruin zamku
potem poszukiwanie kolejnej
ciekawostki - uwieńczone sukcesem
przydał się dobry wzrok Karoliny
Ariańska kaplica grobowa w Krynicy
jedna z atrakcji
ale największą atrakcją była rozmowa telefoniczna jednej z uczestniczek
z mamą, z której dowiedzieliśmy się, że:
"byliśmy w Egipcie, jesteśmy w Kairze i wiele innych ciekawych informacji"
po posiłku ruszamy w drogę powrotną "gubiąc" po drodze uczestników,
a zaczynamy "gubienie" od Wysokiego Koła - Kamil
pogoda - hhmmmm, jak zwykle- dopisała, ani kropli deszczu,
a gdzie indziej padało przed 19 wszyscy w domach