Część czwarta (TOM IV) Kroniki SKKT-TKPZ
Relacja z rajdu
(z rajdu Nr 98): - przepisane z kroniki
Uczestnicy: Jedziemy w czterech Przemek S. Paweł P. Łukasz K. +1
piątek
Jadąc w tamtą stronę zahaczamy o zamek w Baranowie
Sandomierskim
,
gdzie konsumujemy śniadanko (oczywiście po zwiedzeniu).
Jedziemy do Gorlic i Szymbarka. Chcieliśmy tam zanocować,
ale na chceniu się skończyło. Komplet. Dopiero w Gorlicach na stacji
benzynowej znaleźliśmy wspaniały pokoik (dwuosobowy , ale dla czterech) Po
rozlokowaniu się jedziemy do Szymbarka, do skansenu
a potem na szlak niebieski na Jelenią Górę. Z niej udajemy się do Morskiego
Oka! (oczywiście beskidzkiego) i wracamy do Szymbarka, skąd do Gorlic na zasłużony
wypoczynek.
sobota
Ranna pobudka, na dworzec PKS i odjazd na przełęcz Małastowską.
Tam trochę asfaltówy i dochodzimy do schroniska
.
Po odpoczynku i śniadanku ruszamy na trasę. Idziemy przez Magurę Małastowską
do Gorlic. Piękna trasa
a
i pogoda z rana nietęga poprawia się. Po dojściu obiadek i jedziemy do
Wysowej, napić się wody mineralnej prosto z kranu
(ze źródła) Wracamy do Gorlic
Niedziela
Wyjazd o 700 Na trasie jeszcze ładne skałki
i zamek Krzyżtopór
oraz trochę pobożności w Kałkowie. Na 2000 jesteśmy w domu