Część szósta (TOM VI) Kroniki SKKT-TKPZ

 

148  udział w Rajdzie "Szlakami pisarzy - Zygmunt Krasiński" 30-31.05.2003- 8 osób

Zaczęło się o 640 rano w piątek zbiórką pod szkołą. Karolina Szlachcic, Natalia Szlachcic, Kinga Galarek, Konrad Kaczkowski, Przemek Procki, Krzysiek Basaj, Grzesiek Cichosz. Staszów dowozi Pan Kaczkowski. Punktualnie autokar, chwila jazdy i już w Kozienicach. Tam pod Domem Kultury dosiadają inni uczestnicy: Wólka Tyrzyńska, Kociołki, Ryczywół, Nowa Wieś i Protektory z Kozienic. Już mamy odjeżdżać, gdy zjawia się policja (wezwana przez któregoś z rodziców) i nas kontroluje. W ten sposób po pomyślnie przebytej kontroli startujemy z 25 minutowym poślizgiem. Niestety jeszcze przed Radomiem kolejna niemiła niespodzianka, koło- 50 minut poślizgu. A dalej też trochę utrudnień, korek koło Skarżyska. W sumie do Potoku Złotego dojechaliśmy o 13 (z 2 godzinnym poślizgiem) Zwiedzamy muzeum Z.Krasińskiego   i jedziemy do Olsztyna obejrzeć piękne ruiny zamku. Klub Przyjaciół Zamków "deptał" wśród ruin. Ruszamy na trasę czerwonym szlakiem - Szlakiem Orlich Gniazd. Po drodze ( 16 km) jaskinie. Na metę pierwszego dnia, czyli punkt noclegowy grupy młodsze docierają na 19.30 (Protektory dopiero na 2030) Rozkładamy się w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Rolniczych w Potoku Złotym. Jeszcze konkurs krajoznawczy (wygrany przez nas)  i  ognisko  . O 12 lulu. Pobudka samoczynna już od 6. Śniadanko i na trasę. Po drodze jaskinia Niedźwiedzia , źródełko Zygmunta, jaskinia i ruiny Okrężnika, i tak po przejściu 9 km docieramy do Trzebienia (na 13) gdzie czeka na nas autokar i przewozi nas do Mirowa. Po drodze postój sklepowy w Niegowej. W Mirowie zwiedzanie przepięknych ruin zamku . Od 1500 czekamy na Protektory do 1630. No i w ten sposób na wypad do Ogrodzieńca niestety już zabrakło czasu. Wracamy do domu i to nawet z perfekcyjną dokładnością o  2130 jesteśmy pod Domem Kultury. My jeszcze pod szkołę, gdzie czeka Pan Basaj