O godzinie 710 wyjazd - 2
samochody
Rodzina Chałasów + Karol
W. drugi skład: Karolina K. Monika G. Oktawia
K. Michał P.
Długi przejazd przez Ryki, Radzyń
Podlaski, Wisznice do Ortela Królewskiego, gdzie oglądamy
cerkiew prawosławną
następnie przejeżdżamy do Zastawka, gdzie z trudem znajdujemy
bardzo stary cmentarz tatarski
.
Potem skok do Kostomłotów, do jedynej w Polsce cerkwi unitów
bardzo
ładnej w środku, mieliśmy nawet lekcję poglądową na temat
religii, nie tylko w Polsce.
(tu też miał Michał "spotkanie III stopnia" z
... babcią)
No i kolej na rzymsko-katolicką
- wstępujemy do Sanktuarium w Kodeniu
tu podchodzimy do granicy z Białorusią. Posilamy się. Żurek
Sapiehy. Nie polecam.
Potem odwiedziny u autora "Starej baśni"
J.I.Kraszewskiego w Romanowie
W samochody i nad jezioro Białe do
Okuninki, ludzi pełno, ale dojście do wody znaleźliśmy i się
kąpaliśmy .
Potem pizza, lody i o 1730 zaczęliśmy powrót do
domu. Cały dzień bardzo ładny - prawie 30 stopni, ale z
lekkim wiaterkiem tak, że dało się wytrzymać.
Po drodze "tankowanie" w
Rykach - Redbull doda ci skrzydeł, potem "stacja siczki"
i to z komarami.
W domach 2030
|