7dni - 1841 km samochodem - 27
pkt GOT
wyruszamy w poniedziałek
w składzie:
Damian C. Robert K. Karol W. Karol F.
po dojeździe do Karpacza lokujemy się w
pensjonacie
chłopcy grają w tenisa ziemnego
wtorek
trasa na Śnieżkę pogoda
dopisuje, potem schodzimy przez schronisko Strzechę Akademicką
i schronisko Samotnia z Małym Stawem
gdzie krótki postój, a potem (dłuuugo potem) koło drewnianej Świątynii Wang
docieramy do Karpacza, ale oczywiście do bazy mamy jeszcze ładny
kawałek
środa
wyjeżdżamy z biurem turystycznym BT Karpacz do Pragi czeskiej
(55zł+250kc)
zwiedzamy muzeum miniatur (nowość) fajne
baaaardzo małe rzeczy
w
tle wejście na Hradczany
w
tle most Karola i Hradczany
w
oczekiwaniu na fontannę jazda i strzelnica
i o 2200 wspaniała, kolorowa
"Krizikowska fontana",
trafiliśmy na "Balet Jezioro łabędzie"
a tu "fontanna w całej
krasie" 88kb 66kb
czwartek
wyjazd do zamku w Książu -
chłopcy zwiedzają podziemia
potem wstępujemy na zamek w
Bolkowie
piątek
przerzucamy się w stronę Bieszczad - po
drodze (na autostradzie) do południa pada potem przestaje
- nocujemy w Szymbarku
sobota
rano przejazd z Szymbarku do Wetliny na trasę.
Z przełęczy Wyżnej wyruszamy do
schronu na Połoninie Wetlińskiej "Chatka
Puchatka"
po raz kolejny pogoda nam sprzyjała, widoki są
nocleg w Hoczewiu (wieczorem przelotny opad)
niedziela
rano pogoda znów się poprawiła, więc
jedziemy nad Solinę
samochodziki
a potem na "Święto chleba" do Dźwiniacza
i już powrót, jeszcze kolacja w Sandomierzu
i o 22.00 w domu
pogoda była super (co zresztą widać na zdjęciach)
padało tylko wtedy, kiedy deszcz nam nie
przeszkadzał, czyli byliśmy w samochodzie albo na noclegu,
grzeczny deszczyk.
|